Kępińscy Żydzi - pod red. Mirosława Łapy

Spojrzenia i dialog...

 „Kępińscy Żydzi” to niezwykła książka ukazująca miasto w województwie wielkopolskim. Kępno zawdzięcza swój rozwój dzięki charakterystycznemu położeniu, a mianowicie to, że już w XVII wieku tu krzyżowały się szlaki handlowe. Wtedy zostało to odpowiednio uregulowane dekretem z dnia 16 maja 1674 r. „Marcin na Olszowie Olszowski właściciel na Kępnie, Krążkowach, Rzetnie, Małym i Dużym Stolcu, podaje do wiadomości całej okolicy, a szczególnie moich spadkobierców, że nadaję Żydom przywilej w moim mieście Kępnie. Daję im ulicę, aby zbudowali swoje domy, a każdemu wolno będzie sprzedać dom, według uznania zbyć i użyć ku swemu najlepszemu pożytkowi (…)”. Od tamtej pory miasto bezustannie się rozwija, w czym swoją zasługę mają Żydzi. Budowano więc synagogi, domy, sklepy, drogi.

 

Książka ta jest podzielona na kilka rozdziałów, tak jak życie, gdzie nie wszystko musi być piękne. Po pierwszej wojnie światowej w Kępnie utworzono Państwo Polskie i już wówczas nie wszystkim było to na rękę. Pobliska niemiecka granica zmusiła wielu Żydów do emigracji tylko po to, aby uchronić swoją rodzinę przed nieuchronnym, zbliżającym się złem. Druga wojna światowa przyniosła zagładę Żydów kępińskich. Najpierw z pobliskich wsi, a następnie z miasta wywieziono furmankami ponad tysięczną ludność żydowską do nieodległego Wieruszowa, a potem w stronę Lututowa, Sieradza i dalej do Łodzi, do obozów jenieckich. W trakcie tego transportu Żydzi dostawali gorący chleb i zimną wodę. Takie wyżywienie powodowało, że wielu dostało biegunki, co bez odpowiednich leków prowadziło wprost do śmierci. Książka ta jest zatem doskonałym dokumentem literackim, ukazującym magię rozlicznych świadectw i kolorystykę zdjęć. Na fotografiach zobaczymy znanych Żydów, którzy w jakikolwiek sposób zasłużyli się miastu. Miasto, to także obrazy domów, zniszczonych nagrobków. W obrazach tych widoczna jest metafora przemijania oraz liryczne piękno zabytków. Każdy rozdział to osobna historia, wytłumaczona faktami, statystykami i dokumentami. Świadków tamtych wydarzeń jest już niestety coraz mniej, ale relacje, czy wspomnienia zostały spisane i godnie zaprezentowane.

 

Trzymając w ręku „Kępińskich Żydów” zrozumieć dopiero można potęgę tej ludności, o bezpośrednich relacjach z katolikami, a także konsekwencjach wspólnego życia w przestrzeni miasta. Książka ta ma charakter opisowy, czasem wręcz reportażowy z naciskiem na ciekawostki z dziennikarskim „dociekaniem” prawdy.

 

Szewach Waiss i Tomasz Dostatni OP w wydanej niedawno nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka „W dwóch światach” – prowadzą dialog na temat żydostwa, chrześcijaństwa oraz wszelkich zagrożeń i powiązań z tego wynikających. Jednakże obaj nie mają daru opowieści, strasznie sucho odpowiadają na dziwnie skonstruowane pytania rozmówcy. Owszem, w ich książce są poruszane ważne, współczesne kwestie wzajemnych relacji, jednakże jest to tylko ogólne spojrzenie na problem, bez żadnych przykładów, bez  rozwiązań. Jedynym wątkiem – który w obu książkach jest obszernie poruszany - to rozdział Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. To historia ludzi, którzy poświęcali bezpieczeństwo swojej rodziny – tylko po to, aby uchronić Żyda przed zagładą, aby uratować Żyda ze śmiertelnej opresji. „W dwóch światach” aspekt ten jest porównywalny globalnie z naciskiem na ilość udokumentowanych przypadków. Kępińscy Sprawiedliwi wśród Narodów Świata są opisani na 17 stronach. To pozytywnie świadczy o ludności katolickiej. Na uwagę zasługuje również fakt, iż książkę miał możliwość wcześniej przeczytać Naczelny Rabin Polski - Michale Schudrich, który w jednym zdaniu publikowanym na obwolucie książki tak ją ocenił: "Dziękuję za książkę, która cechuje się wnikliwością i wrażliwością".

 

Jak twierdzi autor - gdyby ta książka ukazała się dziś, zapewne byłaby dwukrotnie grubsza, ze względu na ilość zbieranych już materiałów. To dobrze i źle. „Kępińscy Żydzi” to dokument zamykający bardzo ważny rozdział w historii miasta, a jednocześnie otwierający kolejny, współczesny już etap w rozwoju Kępna. Mówi się, że Kępno jest miastem trzech wyznań. Wciąż prowadzone są przyjazne rozmowy oraz międzywyznaniowe dialogi, które nie prowadzą do wspólnego zwalczania się – tylko – ku lepszej, wspólnej przyszłości. A co dalej będzie – czas pokaże.

 

                                                                                                                        Piotr Goszczycki

 

Kępińscy Żydzi, pod red. Mirosława Łapy, Wydawnictwo Tygodnika Kępińskiego: „Pismak” Sp. z o.o, Kępno 2008.